Teutoński Instytut Historii, Srebrny Róg, Królestwo Teutonii
 

 
 
 
 
Prace
 
 

 


Kronika internetowych dziejów Teutonii

Rozdział VII

Od 2007 roku Michaela von Lichtensteina Nowe Spisywanie


Miesiące Marzec - Kwiecień, Roku Pańskiego 2007.

Czas zmian w Marchii Teutońskiej, dało się to wyczuć nie wchodząc do gospody nawet... aż się człowiekowi włos jeżył na głowie. Przeto zamieszkałem tu, w Marchii – i nigdzie dalej ruszać się nie zamierzam.

Trafiłem niczym whisky w szklanicę jak to onegdaj Namiestnik Konias powiedział! Perspektyw na przyszłość mi nie brakowało!

W całej Marchii Teutońskiej zapanowało szaleństwo gdy Władzuchna Mer nowe ceny gruntów zainicjował, sam wtedy kupiłem sobie jeno działeczkę skromną - gdyż jako żółtodziób na więcej nie stać było... (a zameczek se postawiłem później! Ha! – dop. Autor)

Na najwyższych szczeblach władzy prowincjonalnej także zaobserwowałem pokaźne zmiany, Pan Marian Leszczyński Kanclerzem Marchii ci został a Liberi Simone Kultury Ministrem. Rhadmor van Helsing  na Ministra Spraw Wewnętrzych skoczył po Pana Michała Sarmackiego odwołaniu.
 

Miesiąc Maj, Roku Pańskiego 2007.

Oj działo się, działo! Czytelniku Kochaniutki! Pomieszkiwałem tu niespełna miesiąc i szlachicem zostałem! Hedonię - jako herb przywdziałem! Teutońskie obywatelstwo i narodowość prestiżu mi przyznały, tak że sam Księciunio Sarmacki tytuł dał w uznaniu!

Sam Namiestnik Konias, baron sarmacki wówczas zaufaniem mnie wielkim obdarzył Eltdorfu  burmistrzowski urząd na ręce składając - bym wierną pieczę nad miasteczkiem trzymał i Pana Liberi na stanowisku zastąpił.

W polityce wrzało - Namiestnik nowe wybory do senatu rozpisał. Panowie : Gaj, Sarmacki i Karakachanow mandaty uzyskali. Prócz nich w senacie Namiestnik Konrad Hergemon i Mer Jan Godowski zasiądą, podług Teutońskiego prawa.
Koniasowy syn, Wróbelek Krzysztof Ministrem Administracji i Finansów zostaje.

Dla Zielnyboru miesiąc udany! Ostatni Bastion Teutonizmu nowego ci ma burmistrza - Mariana Leszczyńskiego.

Gdy tak myślę sobie, to serce mi się raduje Marchia rośnie i się rozwija. Ja se piękny zamek w mieście Cesarskim zakupiłem.
 

Miesiąc Czerwiec, Roku Pańskiego 2007.

Gorąc sakramencki! Nie dziwota więc że Baronet Hergemon z Namiestnictwa rezygnuje. Księciunio Piotr Mikołaj Jarosława Sadowskiego jako pro tempore na namiestnikowskim krześle usadził.

Dzień zaledwie później Karakachanowa Leszka na senatorskim stołku Michael Karausche zastępuje, Pulikowskiego Patryka w uzupełniających wyborach prześcigając.

Nadzieję miejmy na mniej udarów i pamiętajmy by procentów w słońcu nie pijać!
 

Miesiąc Lipiec, Roku Pańskiego 2007.

Miesiąc niby taki leniwy a jednak wydarzeń sporo…

Prześwietny Senat Marchii skład swój skompletował i inauguracyjne obrady rozpoczął. Kwestii mnogo poruszono. Na Marszałka swego Senat Michała Karausche obrał. Po burzliwych dyskusjach senat Zgromadzenie Elektorów powołał, w skład którego weszli: z mocy prawa Marszałek Karausche, Jego Królewska Wysokość Łukasz August, Arcyksiążę Wojciech Hergemon, Jarek Sadowski oraz Jaśnie Pan Jan Godowski.

Wszelako problemy zawsze znajdą swą drogę i tak z powodu prawnych materii Zgromadzenie Elektorów w składzie swym pełnym obradować nie może. Przeto prześwietni Senatorowie dysputę urządzili co by sprawę obywatelstwa teutońskiego przydatniej uregulować.

Dnia 20 Lipca wydarzyła się rzecz wielka! Otóż kiedym przejazdem na wakacyje jechał z Jego Miłością Piotrem Mikołajem oraz Baronem Koniasem, zatrzymaliśmy się w Katowicach na Teutońskie spotkanie.

Na wstępnie już JCM Jakob obdarował nas solidnie Chlebem Krojonym "tu całować" oraz Wińskiem przewspaniałym "Dar Narodu Teutońskiego"
Atmosfera była pyszna! Obecni byli Kedar z Margon, Ja w swojej skromnej osobie, JKM Piotr Mikołaj, Baron Konias, JCM Jakob, Baron Hergemon, a także Kiechajas Timios. Przy złocistym trunku obradowaliśmy godzin parę, a warto było gdyż traktat o przyjaźni między Księstwem Sarmacji a Królestwem Nowej Teutonii podpisano. Winy żeśmy sobie wybaczyli i nową kartę we wspólnej historyji napoczęli.

Niedługo później huczna biesiada z okazji 4 rocznicy powstania Cesarstwa Teutonii, audycje radiowe, muzyka,  jadło i napitek i tak do białego rana. A z okazji samego święta stronę główną odświeżono i przyozdobiono!
 

Miesiąc Sierpień, Roku Pańskiego 2007.

Już u zarania miesiąca Księstwo Sarmacji i Królestwo Nowej Teutonii idąc wraz z duchem Lipcowego spotkania rękawy do współpracy aktywnej zakasa.

Jego Miłość Piotr Mikołaj wraz z Jego Wysokością Łukaszem Augustem podpisali porozumienie specjalne o Komisji Wspólnej która do zacieśnienia więzów i zjednoczenia Narodu Teutońskiego przystąpi.

Entuzjazm w Marchii z tegoż powodu wielki, ankietę przeprowadzono w której znaczna część Teutońskich mieszkańców i obywateli współpracą z KNT się raduje.

Przy tej okazji na stanowisku Marszałka Senatu podczas nieobecności Baroneta Nevego, Pan Karausche pełnić obowiązki będzie.

Sensacyjnych wieści to jednak nie koniec - Namiestnikiem pro tempore zostaje Margończyk Kedar, co wobec tradycyj teutońskich jest nowinką ciekawą.

Niedługo jednak Makowscy cieszyli się swym człekiem na namiestnikowym fotelu, oto Elektorskie Zgromadzenie obiera nań z końcem sierpnia Arcyksięcia Hergemona, wolę Zgromadzenia szanując Książę Piotr Mikołaj namiestnika nowego powołuje.
 

Miesiąc Wrzesień, Roku Pańskiego 2007.

Pierwszego wrześniowego dnia wyniki senackich wyborów ogłoszono. Mandatami wielce ucieszyli się Baroneci wówczas Wróbel Krzysztof, Sadowski Jarek i znany nam wszystkim pan Karausche Michał, który wolą Rady Regencyjnej, pro tempore Namiestnikiem zostaje.

Reszta miesiąca pod znakiem sarmackich wyborów upływa.
 

Miesiąc Październik, Roku Pańskiego 2007.

Jadnako najważniejszą wieścią października jest historyczny przełom, Izba Poselska Księstwa Sarmackiego uchwala Uchwałę Jubileuszową, z okazji 300 dni istnienia Królestwa Nowej Teutonii, obie dotąd poróżnione strony winy swe w niepamięć puszczają i rękę ku przyjaźni wzajem wyciągają.

W utworzonej Komisyji Wspólnej obu narodów zasiadają :
JKM Łukasz August, Nowej Teutonii Król.
JCM Jakob, Teutończyków Cesarz.
Szlachetna Dama Apolonia Kuc - Młodziutka Pani Minister.

Ważności to nie koniec bynajmniej, Ministerialne fotele obejmują Kuc Apolonia i świeżo upieczony Senator Wróbel.

Kanclerz Makowski inaugracyję Teutońskiego Instytutu Statystycznego rozpoczyna, co by dane gromadził i pożytkiem się wsławił.

Baronet Dariusz Makowski - Kanclerz Rady Marchii.

Wielkie rzeczy się działy, całe pokolenia nadzieję na lepszą przyszłość i jedność Narodu mają.
 

Miesiąc Listopad, Roku Pańskiego 2007.

Miesiąc diabelsko niebezpieczny dla wątroby każdego zacnego obywatela! Wszystko z powodu Zjazdu Teutońskiego, zjechały się do Katowic ważne persony, Jego Książęcy Majestat Piotr Mikołaj, Król Łukasz August, Cesarz Jakob, Arcyksiążę Hergemon, Konias Krzysztof, Margończyk Kedar, Baron Krzysztof Wróbel, nie zabrakło także Barona Marka Lipy, co nam o kuchni opowiadał, Hrabiego Timiosa Kiechajasa, skwaszonego jak to on zwykle ma w zwyczaju, Czekańskiego Syna – Bartosza von Thorn-Mackiewicza, Mnie w swojej skromnej osobie autora niniejszego spisywania, oraz co ciekawe mniejszości wandejskiej w osobie samego Michała Sosnowieckiego.

Początek był bratku kapitalny, bowiem śmietanka Teutonizmu zasiadywała w Kryształowej co to Margończyk Kedar ją ochrzcił "Knajpą dla starych Ciot" zataił przeto że sam wespół z Diukiem Kościńskim kartą Platynowego Klienta się legitymują. Mnogo Ci tam było "Śpiących Księżniczek" a woń wprost prehistoryczna!

Ab illo tempore już porządni Teutończycy tam nie zasiadają. Zmieniwszy swoje kursa powędrowaliśmy do Pubu o wdzięcznej nazwie Bohema, wlewa wszy w siebie kolejne litry złocistego trunku obradowaliśmy wespół nad ważnymi dla narodu sprawy. Wśród wiodącej prym był głośny postulat, colśmy go aklamacyjnie przyjęli  „Diuk Kościński PRZEPROSI!” ab hodierno za wszystkie grzechy i krzywdy świata, i tak co zjazd! Dalej toczyły się dysputy przeróżne.

Nocą późną zajechaliśmy do przybytku w Jakobowym Mieście Sosnowcu, zwał się on Dom Górnika. Nie bez przeszkód jednak! Teutonofobiczny kierowca komunikacyji miejskiej wywiózł nasze zacne grono do Jaworzna aż. Z winy Cesarza samego co rzekł "NIE!" na pytanie Poczciwego Kwaziego "Czy to aby nie nasz przystanek?" Pośrednią przyczyną to było naszego marszu w śniegach z powrotem do Sosnowca, maszerowalibyśmy tak do rana gdyby nie Kedarowóz pomocą nas poratował wracając się po Teutończyków w opresji.

Kwaterunek w przybytku był jednocześnie początkiem wielkiej hulanki, pijatyki i rąbaniny z cygaństwem parszywym. Alkohole wszelkiej maści rozlewały się strumieniem zacnym. Dziarsko było! Oj dziarsko! Owego dnia stwierdziłem że Teutoński Naród w demolowaniu sztuce równych sobie nie ma! Urwano klamki, lampy, strzaskano świetlone przełączniki i butelki. Nie wspomniawszy o częstych wizytach żołądkowej zawartości na ziemskim padole... Swawolne to były noce.

Nie jeno o tym pisać chciałem bo i insze rzeczy w Listopadzie się działy!

Srebrny Róg dotacje ze Skarbu dostał, Wybory do Senatu rozpisano, Święto Srebrnego Rogu wyprawiono - pijatyka znów była.
Mandaty Senackie zdobyli: Marek Lipa, Margończyk Kedar i Pan Karausche.
 

Miesiąc Grudzień, Roku Pańskiego 2007.

Świątecznie tradycyjny - miesiąc stagnacyjny.

W Księstwie do Posłów Izby Wybory w Teutonii posucha. Charta non erubescit!
 

Miesiąc Styczeń, Roku Pańskiego 2008.

Iście dymisyjny miesiąc, w wyniku przedłużających się nieobecności, czasowych problemów i sporów wewnątrz Marchii rezygnację z Namiestnikowskiego fotela składa Arcyksiążę Teutończyków Wojciech Hergemon. Odchodząc ogłasza ekspektatywę wobec swego brata, IV Księcia Teutończyków, Krzyszfota Koniasa.

Ceteris paribus, za jego przykładem podąża dotychczasowy Kanclerz Rady Marchii, Kedar z Margon, młodego Pavielka Browarczyka na swe miejsce rekomendując.
 


Powrót

 
Copyright by TIH (c) | Design by Graybox.pl