Historia Eltdorfu
Nazwa miasta ma swoje korzenie w historii i legendzie która krąży po
dziś dzień wśród społeczeństwa zamieszkującego Eltdorfskie okolice. Babcie
po dziś dzień opowiadają swoim wnukom o niezwykle barwnej postaci teutońskiego
rycerza - Eltdorfa Kriegera zwanego też Eltdorfem Krukojadem.
Bohater ten był ściśle związany z historią miasteczka gdyż sam wywodził
się z tych okolic, nie był on rycerzem zamożnym i żaden historyk nie skłamałby
zaliczając go w poczet najbiedniejszych rycerzy w historii Teutonii. Sam
Eltdorf zresztą podobnie jak i jego przodkowie twierdził iż honor rycerski
owinien iść w parze z ubóstwem a on nie chciał mieć nic poza lojalną służbą
swemu panu w swej zbroi i mieczu. W jego warstwie społecznej nie było to
niczym innym jak powodem do drwin, którymi nasz rycerz i tak się nie przejmował.
Powody tych szykanów miały także źródło w pochodzeniu Kriegera - tak naprawdę
nie wywodził się z żadnego rodu, a jego przodek był jeno prostym chłopem
który siłą wcielony do pospolitego ruszenia podczas bitwy ocalił życie
swego suwerena i przechylił szalę zwycięstwa w bitwie na jego stronę. W
uznaniu jego męstwa i zasług przyznano mu ziemię i tytuły lecz on odmówił
wyrzekając się bogactwa prosząc jedynie o rycerski tytuł i zaszczyt służby
w gwardii przybocznej swego pana. Od tamtego dnia każdy jego potomek służył
wiernie jako gwardzista - bez ziemi zaszczytów i herbu. Pierwszym z Kriegerów
który przywdział herb był właśnie Eltdorf, jego herb stał się dziś herbem
miasta a jego chorągiew - flagą.
Herb miał swój początek w przydomku jaki zyskał sobie ostatni z Kriegerów.
Ludowa legenda głosi iż w czasach zaciekłych walk Slaviańsko - Enderaskich
zamek jego seniora został oblężony, dowodzący oblężeniem Eltdorf nie gardził
nawet łapaniem i spożywaniem kruków osiedlających się w zamkowych wieżach,
by tylko jak najdłużej utrzymać zamek. Dalsza historia znanego rycerza
nie jest nam znana, krąży wiele opowieści na temat jego dalszych losów.
Według jednych zginął podczas bitwy w której wojska przybyłe z odsieczą
oraz wypad z zamku z Eltdorfem na czele wzięły najeźdźców w kleszcze. Drugie
natomiast twierdzą że uszedł z życiem i osiedlił się w miejscu skąd wywodzili
się jego przodkowie. Jakkolwiek by nie było nieopodal miejsca jego pochówku
i miejsca słynnej bitwy ówczesny Namiestnik Marchii Teutońskiej IV Książę
Teutończyków Krzysztof Stanisław Michał Konias ulokował spokojne miasteczko
nazwane na cześć Teutońskiego bohatera i ku jego pamięci uczynione ośrodkiem
odnowy moralnej całego Narodu Teutońskiego. Nadał tym samym prawa miejskie
istniejącej wokół zamku Hrabiego Treppowa małej osadzie.
Dziś Eltdorf jest stabilnie rozwijającym się miastem, obecny burmistrz
naprawiając błędy swoich poprzedników otoczył szczególną i troskliwą opieką
cenne Eltdorfskie zabytki.